Zróbmy To Razem– twój głos w tworzeniu jest ważny!
Zróbmy to Razem 1 edycja, Galeria Zderzak, 2011 |
Prezentacja prac, instalacji w galeriach lub innych instytucjach, stała się mało ekscytująca, z powodu braku głosu po drugiej stronie. Halo, jest tam kto?
Ludzie przychodzą i oglądają, ale nie mówią, co sądzą. Nerwowe zagadywanie: i jak się pani/panu podoba w trakcie wernisażu, nie jest jest najefektywniejszym sposobem na uzyskanie informacji zwrotnej. Konferencja prasowa? Nie ma tam prawdziwych odbiorców tylko dziennikarze. W ramach przysłowiowego small talk, trudno o prawdziwy wgląd bo wernisaże, czyli jedyna realna okazja do zasięgnięcia opinii, nie są od tego. To wydarzenia towarzyskie, a komentarze potem. Potem się zapomina, bo jest następny wernisaż, więc potencjał informacji zwrotnej odpływa, wraz z tykającym kalendarzem. Chyba, że ktoś coś, gdzieś napisze, ale to rzadko. Rodzina oczywiście wspiera jak może. Najczęściej zachwala przy obiedzie. Jednak to nie wystarcza, gdyż ludzie z nami spokrewnieni, nie są obiektywni.
Kiedy w 2010 zaproponowaliśmy dołączenie ankiety pod hasłem 'co sądzicie o naszych pracach', do wystawy Towary w BWA w Sanoku, kuratorka Agata Sulikowska-Dejena była pełna obaw. Okazało się jednak, że widzowie, bardzo chętnie, pełnymi zdaniami opisywali, co sądzą o pracach. Dodatkowo byli szczerzy do bólu. Ankieta, która wydaje się mało doskonałą formą komunikacji, ośmieliła odbiorców i wydobyła z nich opinie, których my byśmy nigdy nie usłyszeli.
Skoro w normalnych okolicznościach ludzie nie komentują wydarzeń artystycznych, muszą być przekonani o tym, że ich opinia nie ma żadnego znaczenia. I zamiast rzucić kilka drobnych uwag, sączą wino i udają, że są niewidzialni. A może to jest ogólny problem komunikacji międzyludzkiej, która dzięki internetowi powinna rozkwitać, ale nie rozkwita.
Przez kilkanaście miesięcy pracowaliśmy nad projektem, który miał promować demokratyzację współudziału w procesie twórczym. W którym każdy mógłby wypowiedzieć się na tematy zasadnicze. Tak powstało Zróbmy To Razem. Nie pytamy w nim już o opinie na temat naszych prac, ale o to co odbiorcy myślą o kulturze i jak widzą współczesnego artystę. Papierową ankietę, zamieniliśmy na cyfrowy formularz, dostępny online na stronie www.zrobmytorazem.org
Zebrane opinie nie służą wyłącznie nam, ale tworzą meta-opinię, powszechny głos, w dyskusji, która musi się rozpocząć. Nadprodukcja i kompulsywna konsumpcja obecna również w świecie sztuki, podsycana działaniami marketingowymi, doprowadziła jakości działań artystycznych do ściany a odbiorcę odsunęła dosyć daleko od mikrofonu. Tymczasem potrzebne są nowe konteksty dla weryfikowania tego, co robią i myślą artyści, kuratorzy i odbiorcy.
Najnowsza, 5 edycja organizowana jest we współpracy z Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, poświęcona, temu, sztuce w przestrzeni miejskiej. Czy 'wyjście' sztuki z galerii zbliżyło ją do odbiorcy? O to między innymi pytamy odbiorców w tej edycji.
Wszytskie opinie zgłoszone w tej edycji biorą udział w konkursie. Najciekawsze z nich zostaną opublikowane na bilbordach w Gdańsku.
Do dzieła- wasza opinia jest ważna!
www.zrobmytorazem.org
Monika Waraxa, 29/07/13, Londyn
w ramach projektu „Close stranger: promowanie wspólnego porozumienia
pomiędzy mieszkańcami Gdańska, Kaliningradu i Kłajpedy.
Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, Gdańsk”
Autorzy: Monika Waraxa, Kuba Budzyński, Bartek Bartosiński
Kuratorka: Agnieszka Kulazińska
Wpisy zbieramy do 9/08/2013 na www.zrobmytorazem.org.
Wyniki konkursu i projekcja wszystkich wpisów online już we wrześniu
Komentarze
Prześlij komentarz